piątek, 24 lutego 2012

Zaszyłam się!

I nie w ciemnym koncie, choć widząc, co dzieje się za oknem, to właśnie powinnam zrobić.




Ten bałagan może oznaczać tylko jedno! „Ja tworze! Proszę nie przeszkadzać” ;) Wpadłam na pewien pomysł prezentu na chrzest dziecka kolegi mojego chłopaka. Och, strasznie skomplikowane te koligacje wiec malca nazwiemy po prostu Tymek. Zresztą niedługo już imię to oficjalnie zostanie mu nadane.
Zatem dla Tymka postanowiłam uszyć kocyk. Pozbierałam materiały od mamy i siostry a pomysł…jakoś sam się pojawił, znikąd. Wróciłam do domu i zaczęłam szyć. Musze przyznać, że to mój pierwszy tak duży projekt. Sporo frajdy miałam z doboru kolorów i szczegółów. Jednak błędem było robienie każdego skrawka osobno. Brak zestawienia całości spowodował, że wyszło chaotycznie. Parę konsultacji z mama i siostra spowodowało, że to wyrzuciłam, tamto zamieniłam, a to jeszcze postawiłam w innym miejscu i oto jest. 
Póki co to tylko zarys. Niedokończone i wymagające ode mnie jeszcze trochę pracy, ale już wygląda znacznie lepiej niż na początku.


 Domki potrzebują jeszcze okien i drzwi, kwiatki łodyżek, no i wszystko trzeba przepikować, wyprasować i…
 …wylamować…

Już nie mogę się doczekać, kiedy spojrzę na całość, generalnie mam mocne plany w tym tygodniu wszystko wykończyć. Trzymajcie kciuki oby się udało. Wersją ostateczną też się pochwalę!

A w tak zwanym międzyczasie uszyłam chustecznik :)




Pozdrawiam cieplutko i wiosennie, może uda się wiosnę zaczarować :)
Madzia :)

4 komentarze:

amma pisze...

Co trzy glowy to nie jedna;)Dobrze, ze siebie mamy, nie?! Duzo rzeczy staje sie jasniejszych i prosciejszych po takich konferencjach telefonicznych! Czyz nie mam racji??! Gratuluje slicznej narzutki Kochana, choc te zdjecia juz znam, czekam z niecierpliwoscia na efekt koncowy!!
Buziaki marcia

Aba pisze...

kołderka fajnie sie zapowiada,czekam na efekt końcowy. A chustecznik pierwsza klasa, w sam raz na zaklinanie wiosny :)
Pozdrawiam

Magiczna Fabryka pisze...

chustecznik rewelacyjny :)

amma pisze...

Dzieki dziweczyny, za slowa uznania :)
Kolderka skonczona, czeka tylko na sesje zdjeciowa, obiecuje, ze wkrotce sie za to zabiore.

Pozdrawiam wiosennie
Madzia