czwartek, 5 marca 2009

Obietnica

Wszyscy tak pragniemy wiosny. Ale muszę się Wam przyznać, że to chyba moja wina, że ona się tak ociąga. Otóż, kiedy w zeszłym roku cieszyliśmy się piękną jesienią, kiedy złote promyki jesiennego słoneczka ogrzewały nas do listopada, ja złożyłam obietnicę... nie wiem komu, chyba porom roku... obiecałam, że w podziękowaniu za taką piękną jesień nie będę marudziła na zimę. I okazuje się, że chyba mnie ta zima sprawdza i egzekwuje dane słowo.
Zawsze jest tak, że gdzieś w okolicy końca listopada wyczekujemy zimy. Pragniemy żeby prószył śnieg, żeby pod gwieździstym niebem lśnił na drodze naszego spaceru. Cieszymy się kiedy jest, liczymy, że dopełni atmosfery świątecznej, że spełnią się życzenia "puchowej kołderki śnieżnej..." A kiedy tylko wkroczymy w Nowy Rok, dajemy zimie ostatnie dni, zdaje nam się, że przecież niedługo już luty i zaraz będzie wiosna. A ona spokojnie zawsze do końca bierze to co jej się należy. Czasami zwodzi nas, odchodząc gdzieś na kilka dni tylko po to żeby wyskoczyć zza rogu i podmuchać zimniejszym wiatrem. Taka już ta zima jest - złośliwa. Nie pozostaje nam nic jak tylko wkładać czapki, owijać się szaliczkiem i nigdy nie zapominać parasola. Ale wiosna przyjdzie, zawsze przychodzi! Wytrwałości.
W oczekiwaniu na cieplejsze podmuchy wiatru postawiłam sobie założenie: kolorowo i nierówno i długo:


miało też być kolorowo-kolczykowo:



no i w końcu miało być potrójnie niebiesko:



No więc postanowienia spełnione! Obietnicy staram się dotrzymywać, ale wiecie jak to jest wiosny nigdy za wiele ;)

Pozdrawiam zimowo (w końcu obiecałam;))
Madzia:)

9 komentarzy:

Jo-hanah z Wrzosowej Polany pisze...

Jakie piękne filcowe kuleczki. 3 kolczyki z przyjemnością bym ponosiła :D I te niebieskie korale też :D
Pozdrawiam przedwiosennie :D

joanna pisze...

Piękne!!! Super!!! Moim zdaniem kuleczki są w kolorach lata :))

amma pisze...

No Siostrzyczka jak zawsze slicznie napisane z wena i humorem a i super prace wykonalas!Te kolczyki 2 juz kiedys podbily mi serce a i te 3 ciekawie wygladaja! Bardzo ladnie.
Sciskam Cie
marta

Anonimowy pisze...

jak na moj gust to najlepiej zrobila bys filcowa czapke (ze niby na_zime), a Pani Zima znana ze swojej zlosliwosci z pewnoscia chcac wywinac ci figla pojdzie sobie w cholere =)

pzdr, Lukasz

Jolinek pisze...

Korale mnie zauroczyły do tego stopnia, że zapragnęłam ich maksymalnie!!!proszę o kontakt:)
mypleasure@op.pl

amma pisze...

Dziękuję za miłe słowa :)
JO-hanah cieszę się, że tak Ci się podobają:)
Joanna jeżeli kuleczki są w kolorach lata to są w takim razie odzwierciedleniem wszechogarniającej aczkolwiek tłumionej potrzeby ciepła ;)
ale żeby nie marudzić tak cały czas, że zimno to chciałam powiedzieć, że w powietrzu czuć już wiosnę, powolutku i nieśmiało podąża, mówię Wam.
Marciu dzięki za komplementy :)
Łukaszu pewnie masz rację, jakbym się teraz uzbroiła w ciepłe swetry i czapki zapewne nastałby klimat tropikalny ;)
Jolinek dzięki za tak cudną ekspresję :) kontakt nawiązany :)
Wszystko na raz bo jakoś nie mogłam się zabrać za odpisanie:)
Ściskam
Madzia:)

dorotna3 pisze...

Ech ,dziewczyny cieszcie się każdym dniem !!Że zimno ? Co tam ,pewnie zawsze są dobre tego strony .
1Ja lubię jak mi się pali ogień w kominku .
2Nie muszę jeszcze biegać z grabiami i kosiarką
3 Można jeszcze nacieszyć się ciuchami z przecen zimowych :-))
4.Pod kurtką łatwiej ukryć zbędne conieco ...
5...???

dorotna3 pisze...

ach zapomniałam dodac ,że podobają mi się takie wełniane korale !!!Pasują szczególnie do swetrów !!!!

amma pisze...

no proszę ile powodów koleżanka wymyśliła by lubić zimę :)
rewelacja :) ja nie wpadłabym na to:)
dzięki :)
Madzia:)