sobota, 8 października 2011

Śliczne beże i brązy

Chyba jestem na półmetku :))!!!. Pozszywane kwadraty w ilości 64 szt, doszyta ramka,która pozwoliła uzyskać wymiar 2m x 2m. Jestem bardzo zadowolona z efektu (no jeszcze nie końcowego)na tym etapie. Ale przyznam się, że zanim zaczęłam szyć pomysłów miałam pełną głowę. Były projekty bardzo trudne, trudne i łatwiejsze. Ostatecznie zdecydowałam. Wybrałam średni stopień trudności ;) Zabrałam się do pracy i jest.


Ramka wkoło zmieniła jednak swój wygląd w trakcie szycia. Miała być po prostu gładka a jest.


Otóż trafiłam kiedyś na tutorial na bardzo inspirującym blogu Kasi jak uszyć coś z niczego. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Bardzo mi się spodobał sposób i naturalnie efekt końcowy . Spróbowałam. Ale powiem tak, jak zaczęłam to nie mogłam skończyć. Pomyślałam, że świetnie się składa bo ja potrzebuje tej "pasmanterii" 8m. Szyłam więc i szyłam i uszyłam.


Teraz zakasuję rękawy i działam dalej. Ostatecznie to dopiero półmetek a do finału jeszcze daleka droga.
Profilaktycznie jednak akumulatory naładowałam słoneczkiem w .....






Toskanii.
Tak więc (nie ma ,że boli) zabieram się do pracy.
Pozdrawiam słonecznie.I życzę wszystkim niech "Polska złota jesień" trwa aż do zimy:)))




Alina.

5 komentarzy:

kasia ino-ino pisze...

ależ będzie piękna narzuta!!! smak, elegancja i patchwork jak się patrzy! :)
baaaardzo mi się podoba...
i bardzo się cieszę, że tutorial tak Ci się przydał...
utulam jesiennie

*gooocha* pisze...

Ciekawe po zszyciu(zapene krzywym) którego skrawka dostałabym nerwicy...

Joanna pisze...

Świetny blog, podoba mi się. Narzuta super:)

madziula pisze...

narzuta jest/będzie śliczna :)

amma pisze...

Wielkie dzięki wszystkim za odwiedziny i miłe słowa. Wszystkie wiemy, że takie komentarze bardzo uskrzydlają więc wracam do pracy.
Pozdrawiam.