piątek, 8 maja 2009

......a po burzy słońce

Burzy coprawda nie było i dobrze ale popadało. Inaczej tego nie można nazwać. Ale dobrze, bo tak jak nam potrzeba słońca tak przyrodzie deszczu i słonka a jeśli takie efekty temu towarzyszą to myśle sobie, niech od czasu do czasu popada :)))).
Były dwie.




Chciałam przejść na drugą strone ale się skończyła:((


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bardzo lubię burzę i taki specyficzny klimat jaki jej towarzyszy .. dobry do czytania poezji ... Piekna tęcza . Pozdrawiam wiosennie

aagaa pisze...

Piękne zdjęcia udało Ci się zrobić...

llooka - K a r o l i n a pisze...

Natrafić na tęcze to rzadkość, a żeby sfotografować ją to trzeba mieć szczęście. Deszcz przez słońce, to coś co lubię! Pozdrawiam gorąco!

Elisse pisze...

Śliczne zdjęcia, ja zdecydowanie od burzy wolę tęczę ( u mnie też była:), burzy się boję, ale uwielbiam takie dalekie pomruki:)
serdecznie pozdrawiam

joanna pisze...

Piękna tęcza :) A może innym razem zajrzysz na jej druga stronę :)

Zdecydowanie za mało pada, susza okropna...